Wielki gest wykonany przez moje biuro. Zwrot kosztów dojazdu do pracy.
Wcześniej już o tym pisałem, muszę ten temat jeszcze raz poruszyć. Staram się otrzymać od mojej firmy zwrot kosztów dojazdu do pracy. Od trzech lat jeżdze sam , swoim własnym transportem do mojej roboty. Z Belastingdienst można uzyskać 0,19 euro nie opodatkowanej kasy za transport.
Ponieważ zmieniła nam się Pani koordynator to już w październiku zeszłego roku zacząłem
walczyć o to co mogę uzyskać. Informację miałem "mętną" jak woda w stawie podczas kwitnienia.
Wczoraj dowiedziałem się, że GÓWNO z tego będzie bo....nie. W zamian dostanę podwyżkę do 9 ,00 EURO BRUTTO za godzinę.
Najlepsze jest to, że do 31 grudnia miałem 8,92, a po 1 stycznia, ustawowo, powinienem mieć około 8,96 euro. Czyli moje biuro postanowiło dołożyć do mojego dojazdu 0,04 euro.
W skali miesiąca to będzie 1,24 Euro. Miesiącznie mogę wlać sobie 0,8 litra benzyny do zbiornika.
Śmiać się, czy płakać?!!!
1 komentarz:
Szkoda slow,ale warto walczyc z tym chamstwem,oni czuja sie bezkarni.
Prześlij komentarz